wtorek, 11 lutego 2014

Znieczulenie w stomatologii.

W dobie dzisiejszej medycyny znieczulenie przy zabiegach stomatologicznych jest standardem. Aby zaoszczędzić pacjentowi bólu, często stosowane jest kilka typów znieczulenia.


Znieczulenie miejscowe.
Najczęściej stosowane są znieczulenia miejscowe, którymi można znieczulić każdego pacjenta. Jednak przed podaniem środka należy dowiedzieć się, czy pacjent nie jest uczulony na środek, który zamierzamy podać. Aby uzyskać pewność odnośnie uczulenia często wystarczy sama rozmowa z pacjentem, ponieważ wiele osób miało już podawane znieczulenie i często zdaje sobie sprawę na co jest uczulone. Jeżeli jednak pacjent nie jest pewny co do uczulenia, stomatolog przeprowadza w gabinecie test uczuleniowy. Nowe środki nie wywołują już tak często uczuleń jak znieczulenia starszego typu, ponadto pozwalają na lepszą kontrolę czasu znieczulania pacjenta. Po podaniu odpowiedniej dawki leku, pacjent może być znieczulony przez określony czas (np. 10, 30 minut, a nawet kilka godzin). Poza uczuleniem, stomatolog powinien sprawdzić, czy pacjent nie ma problemów natury kardiologicznej.
W wielu przypadkach środki znieczulające podawane są w formie zastrzyku. Jeżeli pacjent odczuwa strach przed igłą, można podać znieczulenie bezigłowo, pod ciśnieniem. Ta metoda jednak działa płytko (2-5mm), jeżeli potrzebne jest głębsze znieczulenie – igła jest konieczna. Takie znieczulenie działa miejscowo, można więc po zabiegu prowadzić samochód. Ból zastrzyku może być zamaskowany przez posmarowanie błony śluzowej specjalnym, smakowym żelem znieczulającym powierzchniowo.

Podtlenek azotu - „głupi Jaś”.
Kolejną metodą znieczulenia jest podtlenek azotu, czyli tzw. gaz rozweselający. Podawany jest często dzieciom, które odczuwają strach w trakcie wizyty. Przy znieczuleniu ogólnym podtlenek azotu występuje jako środek wspomagający. Znieczulenie metodą podania podtlenku azotu działa już od momentu rozpoczęcia wdychania gazu przez pacjenta, a przestaje działać kilkadziesiąt sekund po zaprzestaniu wdychania. Po zakończeniu zabiegu i znieczulaniu tą metodą, pacjent może wstać z fotela i wyjść z gabinetu. Nie może jednak prowadzić samochodu, aby bezpiecznie wsiąść za kierownicę trzeba odczekać przynajmniej pół godziny. Dzieje się tak ze względu na działanie gazu na układ nerwowy, reakcja po takim znieczuleniu może być opóźniona. Gazu „rozweselającego” nie powinno się podawać kobietom w pierwszym trymestrze ciąży, a także osobom z chorobą alkoholową (utrzymujących abstynencję), gdyż stan po podaniu znieczulenia jest podobny do tego po wypiciu alkoholu, co może spowodować powrót do nałogu. Zaburzenia psychiczne czy uzależnienie od narkotyków także jest przeciwwskazaniem podania podtlenku.

The Wand.
Znieczulenie bezbolesne może być podawane metodą The Wand. Polega ona na podawaniu znieczulenia przez około 3 minuty i po tym czasie można przystąpić do wykonywania zabiegu. Ilość i ciśnienie podawania leku sterowana jest przez komputer. Lek podawany jest przez specjalną końcówkę z wyglądu przypominającą długopis i posiadającą na końcu większą lub mniejszą igłę. Dzięki powolnemu aplikowaniu znieczulenia pod małym ciśnieniem, pacjent nie odczuwa bólu wprowadzania leku pomiędzy tkanki dziąsła. Poza ciągłym aplikowaniem leku, końcówka ma jeszcze jedną zaletę, nie wygląda jak igła strzykawki, a co za tym idzie – nie powoduje lęku.

Znieczulenie ogólne.
Sytuacją szczególną jest wyjątkowo duży strach pacjenta przed zabiegiem, bądź trudne warunki w jamie ustnej uniemożliwiające przeprowadzenie leczenia w znieczuleniu miejscowym. W takich sytuacjach podawane jest znieczulenie ogólne. Pacjent po podaniu tego znieczulenia zasypia, odłącza się od bólu i stresu. Narkoza nie jest jednak obojętna dla organizmu. Pozostawia dość duży ślad po sobie, dlatego im krócej trwa, tym lepiej. Zabiegi wykonywane pod narkozą często są upraszczane, dlatego ich jakość nie jest za wysoka. Wyprowadzanie pacjenta ze znieczulenia ogólnego trwa krótko, ale pełnię sił odzyskuje on po kilku godzinach od wybudzenia. Przy planowaniu zabiegu w znieczuleniu ogólnym należy zwrócić uwagę na wyższe koszty spowodowane obecnością anestezjologa i na czas pełnego odzyskania sił po zabiegu. Najlepiej na taki zabieg zarezerwować jeden dzień. Przeciwwskazaniami wykonania zabiegu w znieczuleniu ogólnym jest ciąża, ciężka choroba układu oddechowego czy krążeniowego.



Z artykułu płyną wnioski, że zabiegu stomatologicznego nie należy się obawiać, gdyż nie jest on wykonywaniu w celu zaszkodzenia, lecz w celu ratowania naszego zdrowia. Poprzez dobranie odpowiedniej metody znieczulania pacjent może zupełnie nie czuć bólu i dyskomfortu spowodowanego zabiegiem. Decyzję, którą metodą zostaniemy znieczuleni podejmuje stomatolog w porozumieniu z pacjentem. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz